Trzeci tydzień lipca to kontynuacja „Wakacji w Mieście” realizowanych przez nasz ośrodek. Od 15 do 19 lipca zorganizowaliśmy nowe zajęcia i atrakcje dla naszych najmłodszych, spędzających wolny czas w miejscu zamieszkania. Chociaż nie obeszło się od niespodzianek pogodowych i przyrodniczych, tym razem mogliśmy się spotykać na Zamku Biskupim. Hasło przewodnie zajęć brzmiało: „Wakacje z Duchami”. Cały tydzień dzieci pracowały wspólnie z panią Barbarą Będkowska – instruktorem plastyki, która przygotowała szereg zadań. Uczestnicy przy wykorzystaniu różnych technik i form plastycznych, wykonali wiele ciekawych projektów. Począwszy od tęczowego zamczyska, wesołego duszka, rycerza i białogłowy, „czarnej damy”, a skończywszy na znaczku pocztowym z Zamkiem Siewierskim. Z uwagi na liczną grupę uczestników, podczas gdy jedni wykonywali swoje prace, drudzy mogli wędrować uliczkami Siewierza i poznawać jego historię oraz zabytki. Nie obeszło się bez wizyty w Izbie Tradycji i Kultury Dawnej oraz w Rynku przy przepięknej i „bardzo mokrej” ku uciesze dzieci fontannie. Następnego dnia na Zamek dumnie wkroczyli Rycerze Chorągwi Rycerskiej Księstwa Siewierskiego, którzy wykonali pokaz walki rycerskiej. Nasi najmłodsi mogli przymierzyć elementy stroju rycerza, sprawdzić swoją tężyznę fizyczną i wykazać się sprytem. Do końca nie wiemy, kto wygrał to starcie - rycerze czy dzieci? Na zakończenie tygodnia niespodziewanie Zamek Siewierski nawiedziły duchy. Ku zaskoczeniu najmłodszych z piwnicy zaczęły dobiegać dziwne dźwięki, wrzaski i huki. Chcąc sprawdzić, co się dzieje dzieci zeszły do piwnicy. Tam czekał już na nich duch Jaksy. Opowiedział swą historię oraz legendę o czarnej damie – historię o niespełnionej miłości. Nawet najwięksi śmiałkowie czmychnęli z piwnicy ile sił w nogach. Uczestnikom spotkań został nadany zacny tytuł Pogromcy Duchów. W tym tygodniu na „Orliku” zostały rozegrane również dwa mecze piłki nożnej, o wynikach których zadecydowały rzuty karne. Wystawę prac plastycznych „Wakacje z Duchami’ można obejrzeć w naszym ośrodku, a zdjęcia na Facebook-u.
