Zaledwie rok temu została przyjęta do klubu twórców „Severiana”, zaledwie rok temu na spotkaniu klubowym po raz pierwszy mogliśmy podziwiać niezwykłe prace fotograficzne pani Beaty Orłowskiej, a już w tym roku wystawiła swe portrety w gościnnych murach Pałacu Mieroszewskich w Będzinie w czwartek 26 marca.
Wernisaż zgromadził niespodziewanie dużo gości spragnionych niezapomnianych wrażeń i piękna. Autorka ponad 40 wystawionych portretów kobiet, mieszkanek Siewierza, zgodnie z tytułem wystawy "Kobieta w sztuce kobiety" i jak na kobietę przystało, zrobiła to z iście kobiecym wyczuciem piękna i elegancją. W kuluarach dużo mówiło się o darze fotografowania autorki. Powszechne było odczucie, że fotografuje sercem. Zadziwia, zachwyca, niepokoi. Zatrzymuje chwilę w obiektywie, utrwala. Wydobywa to, co najważniejsze. Udowadnia, że każda kobieta jest piękna niezależnie od wieku a pasja fotografowania to forma terapii nie tylko dla autorki ale także dla jej modelek. Wystawa będzie czynna do 26 kwietnia. Polecamy wszystkim spragnionym piękna. Zainteresowanie jakie jej towarzyszy pozwala przypuszczać, że to początek drogi do dalszych sukcesów, czego Pani Beacie serdecznie życzymy.